Historia zatopiona w głębinach
Image
Historia tego statku zaczyna się w kwietniu 1940 r. w stoczni Joseph Thompson & Son w Sunderlandzie. Statek zbudowany na zamówienie prywatnego armatora Albyna Lines został nazwany SS Thistlegorm. Transportowiec o wyporności 4898 ton uzbrojono w broń przeciwlotniczą i wcielono do floty transportowej Marynarki Wojennej. Transportowiec odbył pomyślnie trzy rejsy.
W pierwszy rejs statek udał się do USA po szyny kolejowe i części zamienne dla samolotów, drugi do Argentyny po zboże a trzeci na Karaiby po rum i cukier. Po krótkiej naprawie w Glasgow, SS Thistlegorm został załadowany materiałami wojennymi dla wojsk brytyjskich walczących w Afryce. Dokładnie 2 czerwca 1941 opuszcza Glasgow i obiera kurs na Aleksandrię w Egipcie, jak się potem okaże był to ostatni rejs tego statku.
Z powodu dużej aktywności lotnictwa i floty państw osi na Morzu Śródziemnym, Kapitan William Ellis obiera dłuższą, lecz bezpieczniejszą trasę dookoła Afryki. Po dotarciu na Morze Czerwone, SS Thistlegorm wraz z osłaniającym go lekkim krążownikiem HMS Carlisle zmuszony został do postoju na kotwicowisku. Stało się tak ze względu na kolizję, która zablokowała Kanał Sueski.
Głównie z tego powodu 6 października dwa niemieckie bombowce Heinkel He-111, startujące ze swej bazy na Krecie, odnalazły transportowiec i zniszczyły go. W wyniku nalotu dwie bomby trafiły w cel zatapiając statek wraz z dziewięcioma członkami załogi. Cenny ładunek składający się z ciężarówek, motocykli, transporterów opancerzonych, karabinów, amunicji, a także dwóch lokomotyw i wagonów został bezpowrotnie utracony.
Historia SS Thistlegorm nie kończy się jednak wraz z jego zatopieniem. W 1956 r. słynny Jacques Cousteau, przy pomocy informacji pozyskanych od lokalnych rybaków, odnalazł wrak. Wydobył z niego kilka przedmiotów, w tym sejf kapitana, dzwon okrętowy i motocykl. Eksploracja wraku została opisana szczegółowo w jego książce The Living Sea. Wrak został potem zapomniany na wiele lat. Aż do 1990 r. kiedy spoczywający na głębokości 30 m statek stał się popularnym obiektem wypraw nurków z całego świata.
- Dodaj komentarz
- 4614 odsłon