Malowidła naskalne ukazują wymarłych gigantów epoki lodowcowej
Image
Ponad 12 000 lat temu, na Ziemi kończyła się ostatnia epoka lodowcowa. Jeśli wierzyć rysunkom naskalnym z Ameryki Południowej, żyjący wówczas ludzie, musieli walczyć o zasoby z wieloma dziwnymi z naszej perspektywy stworami. 13-kilometrowa sztuka naskalnej w Serrania de la Lindos w kolumbijskiej dżungli amazońskiej, ukazuje gigantyczne leniwce wielkości samochodu, roślinożerców przypominających słonie i zwierzęta przypominające jelenie o wydłużonym pysku.
Badacz analizujący te malunki, Jose Iriarte, to profesor archeologii na Uniwersytecie w Exeter w Wielkiej Brytanii. Jego zdaniem, ściana była ozdabiana nowymi rysunkami przez stulecia, jeśli nie tysiąclecia. Ściana sygnalizuje moment przybycia ludzi do Ameryki Południowej – ostatniego regionu, który został skolonizowany przez Homo sapiens.
Autor: Marie-Claire Thomas
Iriarte jest przekonany, że jaskinia stanowi dowód wczesnych spotkań ludzi z niektórymi z zaginionych gigantów przeszłości. W swojej pracy zespół zidentyfikował pięć takich zwierząt: olbrzymiego leniwca naziemnego z masywnymi pazurami, gomfoterę (stwora przypominającego słonia z wypukłą głową, rozstawionymi uszami i trąbą), wymarły rodzaj koni o grubej szyi, wielbłądo-podobne zwierzę oraz trójpalczastego ssaka kopytnego.
Iriarte i jego koledzy potrafili zidentyfikować na obrazach charakterystyczne cechy odkrytych gatunków z tego okresu, bazując na skamielinach odnalezionych do tej pory w Ameryce Południowej. Dalsze badanie rysunków może rzucić światło na przyczyny wyginięcia tych gigantycznych zwierząt. W najbliższej okolicy jaskini nie znaleziono kości wymarłych stworzeń, co sugeruje, że nie były one źródłem pożywienia dla twórców malowideł.
- Dodaj komentarz
- 1913 odsłon