Wikingowie - nie tacy okrutni, Jak się wydaje: Nowe spojrzenie na wizerunek skandynawskich wojowników

Przez lata wizerunek Wikingów jako bezlitosnych, brutalnych najeźdźców utrwalił się w powszechnej świadomości. Jednak najnowsze badania amerykańskich i duńskich naukowców rzucają nowe światło na tę kwestię, obalając ten stereotyp.

Epoka Wikingów, trwająca od 793 do 1066 roku n.e., przypadła na okres europejskiego średniowiecza, kiedy wojny, niewolnictwo i najazdy były na porządku dziennym. Jeden z pierwszych udokumentowanych ataków skandynawskich miał miejsce w 793 roku, gdy Wikingowie splądrowali bogaty klasztor na brytyjskiej wyspie Lindisfarne. Ponieważ najeźdźcy byli poganami, a ich ofiary chrześcijanami, atak ten uznawany jest za szczególnie haniebny i bezbożny.

Jednak naukowcy zauważają, że kultura Wikingów przez długi czas nie miała języka pisanego, a informacje o ich kampaniach pochodzą albo z sag spisanych setki lat później, albo z zapisów osób, które ucierpiały w wyniku najazdów. W obu przypadkach historie te mogły być znacznie upiększone i przesadzone.

"Niektóre źródła, które najbardziej negatywnie opisują Wikingów jako szczególnie okrutnych lub barbarzyńskich, w rzeczywistości pochodzą z późniejszego okresu, to znaczy kilkaset lat po rozpoczęciu najazdów. Być może więc z biegiem czasu pojawiło się tu trochę więcej przesady, co odegrało rolę w dzisiejszym obrazie" - zauważają badacze.

Ponadto, naukowcy odkryli rozbieżności w dokumentach historycznych. Na przykład, kronikarz Prudentius w 834 roku opisał, jak Wikingowie wymordowali wszystkich mieszkańców miasta Dorestad na terenach dzisiejszej Holandii. Jednak archeolodzy nie znaleźli żadnych dowodów na masową masakrę w tej osadzie.

Eksperci podkreślają również, że Wikingowie nie byli jedynymi, którzy brali udział w drapieżnych najazdach. Oprócz nich, Saraceni i Madziarowie również napadali na różne części Europy, a król Franków Karol Wielki prowadził długotrwałą wojnę z Sasami.

Według naukowców, okrucieństwo Wikingów odpowiadało obyczajom średniowiecznej Europy, a ich złą sławę zawdzięczali brakowi własnego królestwa oraz nagłości najazdów, co utrudniało nawiązanie formalnych stosunków z mieszkańcami północy.

Najnowsze badania rzucają nowe światło na wizerunek Wikingów, obalając stereotyp o ich niezwykłej okrutności. Choć nadal byli oni wojownikami, ich działania nie odbiegały znacząco od standardów epoki, w której żyli.