Kategorie:
Król Krak, Szewczyk Dratewka i Smok Wawelski, tak mocno osadzili się w naszej tradycji, jak legenda o Piaście Kołodzieju. Poprzednio odniosłem się do hipotezy o normańskim pochodzeniu naszej dynastii, a tym razem, opowiem o Państwie Wiślan, którego władcą był mityczny król Krak.
Na dzień dobry, posłużę się cytatem:
Był zaś w nim także dar proroczy, tak że spełniało się wiele przepowiedni jego, z których jedną lub dwie opowiemy. Książę pogański, silny bardzo, siedzący w Wiślech, urągał wielce chrześcijanom i krzywdy im wyrządzał. Posławszy zaś do niego powiedzieć” Dobrze będzie dla ciebie synu ochrzcić się z własnej woli na swojej ziemi, abyś nie był przymusem ochrzczony na ziemi cudzej, i będziesz mnie wspominał. I tak też się stało.
Tak. Jest to „oklepany” cytat z Żywota św. Metodego, jednego z najważniejszych dokumentów potwierdzających istnienie władcy pogańskiego, panującego w rejonie opanowanym przez plemiona Wiślan. Książę pogański – nazwijmy go „roboczo” Krakiem, miał być silnym władcą, który stanowił zagrożenie dla chrześcijan (Państwa Wielkomorawskiego, sąsiadującego z terenami Krakowa). Metody, który ochrzcił w 863 r. Rościsława, księcia wielkomorawskiego, mógł również zapuścić się do Krakowa, na ziemie dzisiejszej Małopolski? Możliwe, ale brak faktów.
Wincenty Kadłubek[1], człowiek który otrzymał niesamowicie staranne wykształcenie, znający świetnie łacinę i rozumiejący problematykę czasów rozbicia dzielnicowego, przeszedł samego siebie. Krak, według niego to nikt inny jak Graccus, który miał być wielkim królem Prapolaków, walczących najpierw z Rzymianami Panonii[2] a później z Gallami(!). Kadłubek napisał jeszcze wiele innych bajek. Dzisiaj czytamy to ze śmiechem na ustach, ale w czasie rozbicia dzielnicowego tego typu legendy miały podobny cel jak Trylogia Sienkiewiczowska. Kadłubek chciał taką manipulacją historii uświadomić, możnym oraz rycerstwu, potęgę Polaków, ich wspólną, piękną historię. Wspólny początek. A zjednoczone Królestwo może pokonać każdego wroga.
Wróćmy jednak do Wiślan. Plemię z nad Wisły występuje również w Geografie Bawarskim, Opisie Germanii króla Alfreda oraz w Legendzie Panońskiej. Jeśliby porównać Polan czy Goplan z Wiślanami, na podstawie częstotliwości w występowaniu w ówczesnych źródłach, to mają oni wyższą pozycję niż ich bracia z Północy. Interesujące jest stwierdzenie w drugim źródle o istnieniu „Wisle londu”, czyli kraju Wiślan.
Słowo kraj (land, lond – we wszystkich germańskich językach oznacza – kraj, ziemia), oczywiście nie jest jednoznacznym potwierdzeniem istnienia Państwa, ale w czasach średniowiecza często było to równoznaczne ze zrębami państwowości na danym terenie. Jednak Król Alfred nie wspomina o żadnym władcy. Jak więc połączyć Legendę o Kraku z istniejącymi źródłami? Na pewno nie są bajką, informacje zawarte w Żywocie św. Metodego. Książę ów, potężny, niewątpliwie istniał, lecz ciężko jest stwierdzić czy był Królem, jak pisał Kadłubek.
Ciężko jest też uwierzyć w Wandę, Lecha II i Kraka II, potomstwo Kraka I. Jedyną osobą, którą można wiązać z wątpliwą hipotezą jest Krak, gdyż o powyższych postaciach nie mówią żadne źródła. Legendy mają w istocie w sobie ziarnko prawdy, w tym przypadku wcześniejsze źródła, od Kroniki Kadłubka nic o tym nie wspominają. Tereny wokół grodów – Krakowa, Wiślicy, które były w tym czasie najważniejszymi grodami, zostały również najpewniej terenem przymusowej chrystianizacji w IX wieku, na co wskazują ostatnie słowa przytaczanego wyżej cytatu.
Za tą dość mocną tezą, stoi fakt długiej zależności Wiślan wobec Państwa Wielkomorawskiego, a później Księstwa Czeskiego. Silnym argumentem jest potwierdzony w dokumentach fakt, iż po śmierci Metodego i Cyryla, książę Wielkomorawski, Świętopełk w 899 r. poprosił papieża o odnowienie przerwanej akcji chrystianizacyjnej na Morawach, a legat papieski miał w tym celu ustanowić trzech sufraganów. W tym w Krakowie. Nowoczesna historiografia jednak na tym przestaje.
Nie stawia dalszych, ryzykownych hipotez, o czym pisze Stanisław Szczur w sowim epokowym podręczniku akademickim(z którego przyszło mi się uczyć na egzaminy)[3]. Archeologia w kwestii kulturowych powiązań Wiślan z wielkomorawianami dostarcza nam tylko fragmentaryczne znaleziska w postaci grzywien skieropodobnych, formy waluty w Państwie Wielkomorawskim.
Kiedy zatem Wiślanie zostali przyłączeni przez Polan do swojego północnego dominium? Większość uczonych słusznie według mnie podaje daty między 990-1000. Mogło się to stać po śmierci Mieszka I lub na początku panowania energicznego Bolesława I Chrobrego.
Podsumowując, moim zdaniem możemy mówić o istnieniu silnego władcy Wiślan, który dla Wielkomorawian był zagrożeniem. Możemy również stawiać tezę o chrystianizacji dzisiejszej południowej Polski, co dla mnie jest faktem – pierwszymi ochrzczonymi przodkami Polaków byli Wiślanie, a nie Polanie. Jednak ci drudzy mieli większe możliwości i zdominowali ziemie nad Wisłą. Mieli armię oraz większość plemion pod sobą. I zdolnego władcę – Mieszka I.
[1] Wincenty Kadłubek był duchownym, biskupem krakowskim w latach 1208-1218. Za panowania księcia krakowskiego Kazimierza II Sprawiedliwego, spisał słynną Historia Polonica, czyli Kronikę Wincentego Kadłubka. Błogosławiony Kościoła Katolickiego.
[2] Panonia jest nazwą jednej z prowincji Cesarstwa Rzymskiego. Dzisiejsze tereny Węgier.
[3]Stanisław Sczur, Historia Polski. Średniowiecze, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2002
Bibliografia
Stanisław Szczur, Historia Polski. Średniowiecze. Wydawnictwo Literackie, Kraków 2002
Przemysław Urbańczyk, Trudne początki Polski, Wrocław 2008.
Gerard Labuda, Studia nad początkami państwa polskiego, Poznań 1988.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kronika_Wincentego_Kad%C5%82ubka
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wi%C5%9Blanie
Obrazek: Wikipedia.pl
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Krak.PNG
Komentarze
Skomentuj