Kategorie:
Pośród tysięcy znanych nam mezopotamskich glinianych tabliczek, zapisanych pismem klinowym, jedna wyróżnia się na tle całej masy listów osobistych i oficjalnych pism z różnych kancelarii. Odkodowana niedawno tabliczka, okazała się być pierwszą znaną nam skargą klienta do sprzedawcy. I przykładem tego jak można popsuć swoje kontakty handlowe. Prawie 4000 lat temu kupiec o imieniu Nanni wyraził swe oburzenie postępowaniem sprzedawcy miedzi Ea-nasira.
Powyżej tabliczka z reklamacją
Przetłumaczony tekst z tabliczki brzmi następująco.
Kiedy do mnie przyszedłeś powiedziałeś jak następuje "ja dam Gimi-Sin kiedy przyjdzie, miedziane sztabki najwyższej jakości" Odszedłeś i nie uczyniłeś tego co obiecałeś. Człowiekowi, którego wysłałem pokazałeś sztabki słabej jakości i powiedziałeś "wez je jeśli chcesz, jeśli nie to nie bierz i odejdz" Za kogo ty mnie masz, traktując kogoś takiego jak ja z taką pogardą? Przyjmij do wiadomości, że od teraz nie przyjmę od ciebie żadnych sztabek nie będących dobrej jakości. Od teraz będę ręcznie selekcjonował indywidualne sztabki w moim sklepie i wykorzystam prawo zwrotu przeciwko tobie gdyż potraktowałeś mnie z pogardą.
No cóż minęło 4000 lat ale pewne sprawy się nie zmieniają. Jedną z nich jest zasada, nie wpychaj klientowi bubli.
Skomentuj